Dlaczego zakończenie umowy o pozycjonowanie oznacza spadek pozycji

To kolejny temat dla klientów firm pozycjonujących ponieważ uważam, że ich świadomość w tej kwestii jest zbyt mała. Temat ten ma na celu wyjaśnienie, dlaczego pozycjonowanie jednorazowe nie ma racji bytu albo określane tym terminem są wyłącznie działania związane z optymalizacją strony, jak również wyjaśnienie dlaczego po zakończeniu umowy pozycje strony nie pozostają takie same.

Etapy pozycjonowania

Zacznijmy od tego, jakie główne etapy wyróżniamy w pozycjonowaniu stron w wyszukiwarkach:

  1. wszystko to, co wiąże się z analizą konkurencji i doborem słów kluczowych, na które strona będzie pozycjonowana – jednak to jest temat na oddzielny artykuł;
  2. optymalizacja strony pod kątem określonych słów kluczowych – właśnie to jest etap, który może być przeprowadzony jednorazowo jeśli np. firmy nie stać na zlecenie pozycjonowania i chce się ograniczyć do poprawy widoczności strony w wynikach wyszukiwania przez odpowiednie przygotowanie strony. Etap ten to głównie doradztwo w zakresie zredagowania tekstów na stronach dostosowując je do wybranych wcześniej słów kluczowych, a także działania w kodzie strony takie jak przygotowanie metatagów (inne dla każdej podstrony) oraz zamieszczenie słów kluczowych w najważniejszych znacznikach html’owych. Poza tym należy również pamiętać o przyjaznych adresach, np. w podobnej formie jak na tym blogu;
  3. zwiększanie link popularity – najpopularniejsza i zarazem najbardziej wymagająca wyszukiwarka to Google i to na niej skupia się większość działań związanych z pozycjonowanie stron. To właśnie na tym etapie skupię się w tym artykule.

Skąd pozyskiwane są linki?

Google ustala ranking stron w oparciu o ilość, jakość i trafność linków prowadzących do danej strony. Oznacza to, że aby piąć się w górę w wynikach wyszukiwania, należy systematycznie zwiększać ich ilość. Sposobów na zdobycie linków jest wiele, a mają one 2 główne typy źródeł (podział ze względu na możliwość ingerencji w linki przez firmę pozycjonującą):

  1. linki na stronach, do których dostęp ma firma pozycjonująca;
    • zaplecze pozycjonerskie – są to strony należące do firmy, na których może ona zamieszczać linki do stron pozycjonowanych i w dowolnym momencie je usunąć. Zaplecze pośredniczy również w wymianie linkami, dzięki której zdobywane są kolejne linki do strony pozycjonowanej;
    • linki zakupione przez firmę na konkretny okres czasu;
    • systemy wymiany linków – do systemów takich włączanych jest wiele stron, na których w zamian za uzyskane punkty można dostać linki do pozycjonowanej strony. Tak jak w pierwszym przypadku, również w przypadku systemów firma może w każdej chwili odpiąć linki.
  2. linki na stronach, do których firma pozycjonująca nie ma dostępu i wpływu na to, aby linki zostały z nich usunięte.
    • katalogi stron – strony będące zbiorem krótkich informacji i linków do innych stron;
    • katalogi firm – strony będące zbiorem informacji o firmach, na których zazwyczaj możliwe jest zamieszczenie linka do strony firmowej;
    • tzw. presell pages – strony, na których możliwe jest zamieszczenie artykułu z linkiem w treści;
    • wiele innych stron, w tym wykorzystanie linkbaitingu do zachęcenia internautów do zamieszczenia linków na swoich stronach.

Przez cały czas trwania umowy firma pozycjonująca dba o to, aby zdobywać jak najwięcej linków i aby to robić umiejętnie, m.in. rozkładając w czasie intensywność ich zdobywania. Co się jednak dzieje po zakończeniu umowy?

Jak wygląda zakończenie umowy o pozycjonowanie?

Skoro umowa się kończy, firma nie może ponosić strat i wykorzystywać dalej swojego zaplecza do tego, aby za darmo kontynuować utrzymywanie linków do dotychczas pozycjonowanej strony. W końcu firma płaci za utrzymanie i rozwój tych stron. Nie powinno więc nikogo dziwić, że linki te zdejmowane są ze wszystkich stron, do których firma ma dostęp. Drugą ważną sprawą jest to, że nagle systematyczność zdobywania linków zostaje zachwiana i w tym momencie konkurencja dalej działa, a omawiana strona zostaje w tyle. Efektem tego jest dość szybki zazwyczaj spadek pozycji.

Jak szybko nastąpi spadek pozycji?

Oczywiście wszystko zależy od konkurencyjności w danej branży i tego, jak dużo linków było potrzebnych do utrzymania strony na konkretnych pozycjach. Jedna strona po odpięciu dużej części linków jeszcze przez kilka miesięcy może utrzymywać się na podobnych pozycjach, inna zauważy spadek już w pierwszym miesiącu. Jest więc ryzykowne, jeśli firma pozycjonująca w dużej części opiera się wyłącznie na swoim zapleczu i linkach z systemów wymiany, i nie zdecyduje się na ich powolne odpinanie. W najgorszym przypadku z dnia na dzień zostaną wszystkie linki i strach pomyśleć, jak na to Google zareaguje, a może się skończyć nawet poważnym filtrem trwającym np. pół roku.

Kiedy klient powinien zostać uświadomiony o konsekwencjach zakończenia umowy?

Warto więc już na początku ustalić tego typu szczegóły, aby wiedzieć, czego oczekiwać po zakończeniu umowy.

Pytanie do pozycjonerów

No i jak zwykle pytanie do pozycjonerów – co robicie po zakończeniu umowy?

  1. zostawiacie chociaż część linków na swoim zapleczu
  2. odpinacie linki rozkładając to w czasie tak, aby pozycjonowana strona jak najmniej ucierpiała
  3. odpinacie linki z dnia na dzień, bo w końcu to już nie Wasz klient

Dotychczas na forach spotkałam się z różnymi opiniami na ten temat i wśród rozmówców były m.in. osoby, które dziwiły się, jak po zakończeniu współpracy można odpiąć linki, szkodząc w ten sposób stronie.

//Aktualizacja: 4 grudnia 2008:

Właśnie znalazłam ciekawy artykuł na temat najczęstszych błędów klientów, który z pewnością pomoże jeszcze lepiej zrozumieć jak powinna wyglądać współpraca z firmą pozycjonującą.

KATEGORIE: !Wyróżnione, Dla klientów, Linkowanie
Comments (10)

Niestety nawet pozycjonując „super naturalnie” po zakończeniu umowy pozycje muszą w konsekwencji spaść z powodu 2 czynników:
1) brak utrzymania tempa przyrostu
2) dewaluacja linków na starszych stronach czy katalogach

A przecież może do tego dojść czynnik ściągania linków z zaplecza.

Jednak pomiędzy zazwyczaj nieuniknionym spadkiem pozycji, a nagłym „ściągnięciem” linków jest różnica. W drugim przypadku można „załatwić” klientowi na „do widzenia” niezły filtr – a to już jest działanie nieetyczne.

My np. przyjeliśmy zasadę wyhamowywania przez 3 miesiące. Nie powoduje to żadnych kar, a często frazy lekkie spadają niewiele np. z 3 na 5-7 co chyba jest w porządku wobec klienta który płacił przez np.: rok. Po za tym zostaje mu jeszcze przetestowana optymalizacja.

Wydaje mi się, że problem jest większy dla tych firm, które ograniczą SEO do sprzedaży linków, trudno wtedy takim firmom utrzymywać linki na zapleczu lub przynajmniej sciągać je stopniowo trudność tej sytuacji potęguje używanie SWL.

Nie zajmuję się pozycjonowaniem stron klientów, ale ciekawią mnie przyczyny rezygnacji z umów. Na myśl przychodzi mi kilka pomysłów:
– lepsza oferta od innej firmy,
– myślenie, że w ten sposób pozycja będzie dalej wysoka, a nie będzie trzeba płacić,
– pozycjonowanie nie przynosi zamierzonych zysków.

We wszystkich tych przypadkach natychmiastowe ściągnięcie linków uważam za coś normalnego(zwłaszcza w 2 pierwszych przypadkach), dlatego zastanawiam się czemu piszecie, że ściągacie np. przez 3msc?

Bo jednym zależy tylko na kasie, a innym przede wszystkim na zadowoleniu klienta do samego końca i tym samym na kreowaniu jak najlepszego wizerunku. Nagłe ściągnięcie linków, jak już wspomniał Marcin, może się skończyć filtrem, przed którym można się uchronić robić to stopniowo i bardzo powoli.

Moim zdaniem wszystko zależy od tego za co klient zapłacił (jaką umowę podpisał).

Czy w przypadku firm o których wspomniał Marcin Deręgowski, które pobierały opłatę tylko za link building – ściągnięcie linków będzie czymś naturalnym?

Wszystko zależy od tego czy klient płacił za pozycję czy za linki? Jeśli płacił za pozycję to czemu firma ma trzymać te linki (trzymać pozycję)?

Co innego jak klient płacił za linki…wtedy teoretycznie powinny być na stałe…Jeśli klient podpisał umowę na: Optymalizację strony, Keyword Research, Analizę Konkurencji i na końcu Link building – efektem którego miał być wzrost pozycji…no to wtedy firma pozycjonująca nie ma prawa ściągać linków…problem w tym że nie wiele firm pracuje na takich zasadach.

Odpowiadając na pytanie zawarte w tym (ciekawym) wątku?

Dlatego, że sam podpisał taką umowę.

Odpowiadając na pytanie „Dlaczego podpisał taką umowę”?

Ponieważ w 99% przypadków nie był świadomy że można rozliczać się z firmą pozycjonującą na wiele różnych sposobów/

Niezależnie od typu umowy. Efekt – ryczałt: Klient powinien być uprzedzony o charakterystyce usługi na jaką się decyduje. Rezygnacja z osoby obsługującej stronę wynika z faktu niedostatecznie dobrych efektów. Firmy korzystające z usług pozycjonowania muszą wreszcie zrozumieć, że specjalistyczna wiedza musi kosztować i jeżeli minimalna krajowa jest dla nich problemem to zadać sobie pytanie: czy aby nie warto zwolnić sprzątaczkę z firmy – bo albo czyste biuro albo Klienci i pieniądze w firmie. Jestem za jak najszybszym zakończeniem linkowania – wręcz drastycznym bo jeżeli wynajmuję komuś mieszkanie to nie będę go trzymał w domu po zakończeniu umowy za darmo – szczególnie, że mogę to mieszkanie wynająć komuś innemu:).

ja nigdy nie usuwam, nie widze sensu, klient zaplacil wiec linki zostaja 🙂

Zgadzam się z splinterteal usługa pozycjonowania jest umową o dzieło (czyli rezultatem), której efektem jest określone dobro niematerialne i prawne. Osobiście na odpięcie linków zareagowałbym pozwem za nienależyte wykonanie umowy. Skoro płaciłem za wzrost pozycji a pośrednio ilości linków, to odpięcie o zaplecza nie dość, ze wyrządziło szkodę to de facto skutkowało zniszczeniem „dzieła”. Swoją droga jestem ciekaw jakie jest w takich sprawach orzecznictwo.

Tego absolutnie nie da się porównać do wykonania dzieła. Wykonywana jest USŁUGA.

Zgadzam się, jest o usługa co do tego nie ma wątpliwości. Z tym, że usługa może być realizowana na zasadach zlecenia lub umowy o dzieło (kwestia umowy 🙂 Generalnie generalnie w obu przypadkach istniej odpowiedzialność cywilna za wyrządzoną szkodę. Przy dobrym adwokacie sprawa potrwa pewnie jakiś czas ale jest do zrobienia.

Wszystko zależy własnie od tego, czy mamy do czynienia z usługą czy dziełem. Reguluje to kodeks – dość ładnie tłumaczy to Sebastian Jakubiec pod moim postem. http://takaoto.pro/czy-firma-seo-moze-usunac-linki-po-zakonczeniu-wspolpracy/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Copyright 2005-2023 SEO blog Lexy. All Right Reserved.