Dzisiaj na rozluźnienie mam parę śmiesznych fotek. W pierwszej kolejności zobaczmy, jak prezentują się serpy w języku… pirackim i hakerskim.
Wyniki wyszukiwania po piracku
Wyniki wyszukiwania po hakersku
BTW, nie było łatwo przełączyć później na polski 😉
Kolejne fotki znalazłam na stronie SEO comics.
Atrybut rel=”nofollow”
Łowienie linków (link baiting)
Radar Google
Jeszcze kilka fotek z kategorii SEO humor.
Definicja szarych kapeluszy
Ciekawe, czy Google poradzi sobie z indeksacją
Hmm…
A na zakończenie z życia wzięte powiedzonko przed imprezą:
Dzisiaj cały alkohol ma 301 na moje gardło 😉