W ostatnich dniach pojawił się kolejny wywiad z Guglarzem, tym razem przeprowadzony przez Sebastiana Miśniakiewicza. Z technicznych pytań dotyczących pozycjonowania padły m.in. pytania dotyczące systemów wymiany linków, MayDay Update, przekierowania 301 i szkodliwości linków przychodzących.
Najbardziej zainteresowała mnie odpowiedź na następujące pytanie:
(…) Jakiś czas temu na Forum pojawiła się osoba, której strona zniknęła dlatego, że domena główna dostała bana. Nie sądzisz, że o ile ma to sens w przypadku, gdy domena główna i subdomeny należą do jednej osoby ma to sens, jednak gdy providerzy sprzedają domeny regionalne jako nowe, już nie?
Odpowiedź na nie to:
Poddomeny regionalne nie są wykluczane z indeksu za przewinienia na stronie głównej. Myślę, że jest to kolejny przykład błędnej konkluzji.
Nie wiem jak jest z domenami regionalnymi, ale jestem na 100% pewna co do tego, że za przewinienie na jednej z subdomen, ukarana może być cała domena.
Moje ogólne wrażenie z wywiadu jest takie, że trzeba mieć wyjątkowy talent, aby zadać pytanie, na które odpowiedź mogłaby zawierać ciekawe informacje 😉 Z jednej strony nie ma się czemu dziwić, bo kto z nas zdradziłby swoje „know-how” w wywiadzie? Z drugiej strony – na pewno są pytania, na które pracownicy Google mogliby udzielić informacji z bardziej technicznymi szczegółami, które chociaż w minimalnym stopniu byłyby dla nas nowością lub też potwierdziłyby dotychczasowe przypuszczenia. Z dotychczasowych wywiadów tylko raz na jakiś czas można przeczytać coś „między wierszami”.
Np. JohnMu wspomniał ostatnio o „teoretycznej” możliwości zaszkodzenia konkurencji linkami, innym razem wyjaśniał, dlaczego w niektórych sytuacjach lepiej zastosować kod 410 zamiast 404, odradzał także stosowanie przekierowań w metatagach (meta refresh) oraz używania noscript, poza tym informował o tym, aby w przypadku blokady wybranego katalogu w pliku robots.txt i chęci jego przywrócenia, zaktualizować ten plik co najmniej dzień przed publikacją w nim jakichkolwiek treści.
To są właśnie konkrety, które nie wymagają zdradzania informacji poufnych, dostępnych tylko dla pracowników danej firmy, ale omawiają zagadnienia, na które niektórzy webmasterzy mogliby wcześniej nie zwrócić uwagi. I właśnie takich oficjalnych informacji brakuje mi w wywiadach i na forum Google.