Ja ostatnio skupiam się głównie na prezentacji treści jako narzędziu pozycjonowania.

Uruchomiłem encyklopedię „branżową”, która pozwala mi na dodawanie dużych ilości treści o dokładnie takiej tematyce, jakiej potrzebuję (każde hasło encyklopedii zoptymalizowane na 1 frazę kluczową). Linkuję głównie dla polepszenia indeksowania w Google i z każdego takiego hasła odnotowuję drobny ruch na stronie. Dzięki rosnącej ilości podstron w encyklopedii, ruch na stronie systematycznie rośnie.

Zaletą takiego rozwiązania jest łatwość zbudowania bardzo dużej ilości podstron (docelowo nawet setki) oraz łatwość optymalizacji każdej takiej podstrony.
Wadą jest natomiast fakt, że rozwiązanie nadaje się tylko tam, gdzie istnieje potrzeba optymalizacji pod dużą liczbę fraz kluczowych (w tym rozbudowany „długi ogon”).

Dzięki za ten materiał. Z pewnością mi się przyda. Postaram się wdrożyć niektóre nowe rzeczy na moją stronę o kryptowalutach i wypozycjonować ją jak najwyżej 🙂