Jakiś czas temu na PiO ktoś spytał o to, jak tak naprawdę wygląda praca pozycjonera? Czy to tylko ciągłe zdobywanie linków? Co (w przypadku pracy na etacie, bo głównie tego dotyczyła rozmowa) można robić przez te 8 godzin każdego dnia? Postaram się więc opisać w punktach, jak wygląda praca nad stroną od momentu, kiedy powstaje pomysł na serwis. Pisałam już o tym, jak przygotować się do startu z serwisem pod kątem przygotowania zaplecza, przekierowań itp. Tym razem skupię się tylko na technicznych aspektach tego zagadnienia. Od razu dodam, że temat jest raczej dla osób początkujących i o samym zdobywaniu backlinków oraz budowie zaplecza nie będę pisać.
Jako przykład niech nam posłuży katalog ślubny prezentujący oferty fotografów, kosmetyczek, salonów ślubnych i wielu innych firm, które pomogą narzeczonym przygotować się do ślubu. Zakładamy, że skrypt jest autorski i pisany w 100% pod nasze wytyczne.
- drzewo kategorii – ile będzie zagłębień, jakie będą kategorie główne i podkategorie. Zastanów się nad tym, jaki podział na kategorie będzie w tym przypadku najbardziej korzystny. Do tego dochodzi nazewnictwo, które najlepiej gdyby było ustalane już z myślą o SEO, a więc tak jakbyś był na etapie doboru słów kluczowych.
- struktura linków – mając ustalone drzewo kategorii i przede wszystkim ilość zagłębień, zacznij zastanawiać się nad strukturą linków i ich wyglądem (obowiązkowe są przyjazne adresy bez wielu zmiennych i znaków takich jak „?”i „&”), nad tym czy w adresach ogłoszeń używać ID i na jakiej podstawie je tworzyć (np. aliasy nazw). Z jednej strony najbardziej sensowny i logiczny wydaje się być schemat domena.pl/katalog/podkatalog/ogloszenie.html ze względu na podobną strukturę katalogów i plików na komputerze. Z drugiej strony jednak, w przypadku dużej liczby zagłębień, takie linki byłyby bardzo długie i tym samym mało czytelne, a zbyt wiele podkatalogów w adresie nie jest również zalecane z punktu widzenia SEO. Kolejną sprawą jest wyświetlanie (lub nie) rozszerzeń plików w (pod)katalogach i podstronach z ogłoszeniami.
- struktura metatagów – w zależności od ilości (pod)kategorii możesz albo ustawić dla nich wszystkim indywidualne metatagi, albo przygotować ich schemat. Pamiętaj o tym, aby na stronie głównej skupić się na najbardziej ogólnych frazach, ale już w (pod)kategoriach w pierwszej kolejności promuj ich nazwy, na ogłoszeniach zaś ich treść. W przypadku ogłoszeń do metatagów można wykorzystać różnorodne informacje podawane przez użytkowników, np. jeśli fotograf może zaznaczyć z dostępnych pól lub też dopisać w tagach, czy oferuje tylko sesje w studio, czy także w plenerze (albo jedno i drugie), można takie informacje wyświetlać np. w tytule i opisie strony. Najlepiej jest mieć specjalny panel do edycji metatagów, w którym można wykorzystać niektóre zmienne, np. nazwy kategorii.
- zablokowanie wjazdu robotom – może to aż zbyt oczywiste, ale zdarzyły mi się takie błędy, więc przypominam o tym, aby w trakcie pisania skryptu zablokować robotom i userom wjazd na domenę. Najlepiej jeśli będzie dostępny tylko z jednego czy kilku IP w zależności od tego, ile osób nad nim pracuje.
- zdecyduj się na jeden format adresu – podejmij decyzję na temat tego, czy domena ma www czy też nie i konsekwentne trzymaj się tego. Zakładam, że wybierasz adres z www.
- zabezpiecz się przed duplicate content – aby ta sama zawartość strony nie była dostępna pod różnymi adresami, pamiętaj o kilku sprawach:
- ustaw przekierowanie 301 na adres z www;
- zdecyduj się na adres z „/” na końcu lub bez i również użyj przekierowania;
- ustaw przekierowanie z www.domena.pl/index.php (i podobnych adresów kierujących do tego pliku) na główną domenę;
- sprawdź, czy nigdzie na stronie nie wyświetla się link do pliku index.php jako link do strony głównej – jeśli znajdziesz taki link, popraw go i ustaw z niego przekierowanie 301 na domenę;
- usuń z linków identyfikatory sesji;
- pamiętaj o możliwości zastosowania rel=”canonical”;
- sprawdź linki paginacji – wracając do pierwszej strony wyników, jej adres nie powinien już zawierać identyfikatora „1”. Sprawdź tego bloga – wejdź na stronę główną lub jedną z kategorii, przejdź do 2 strony wyników, a następnie do 1. Linki do pierwszej strony wyników nie kończą się „page/1/” i tego samego powinieneś pilnować na swojej stronie.
- sprawdź, czy do ogłoszenia nie prowadzą błędne linki, np. w zależności od tego, czy najpierw wybierzesz lokalizację, a później kategorię, czy też na odwrót;
- zablokuj indeksowanie wyników wyszukiwania i sortowania wyników;
- zablokuj indeksowanie wersji strony do druku;
- zablokuj indeksowanie podstron bez żadnych ogłoszeń, np. połączeń kategorii z lokalizacjami. Najlepiej jeśli linki do lokalizacji w danej kategorii pojawiają się dopiero przy dodaniu do nich ogłoszenia, np. jeśli fryzjerka z Olsztyna dodaje się do kategorii „zdrowie i uroda” podkategorii „salony fryzjerskie” w tej właśnie lokalizacji. W przypadku wielu „pustych” połączeń może pojawić się problem z poprawną indeksacją – Google w takim przypadku wysyła wiadomość poprzez Centrum Webmastera zatytułowanego Googlebot natrafil na niezwykle duza liczbe adresów URL.
- zablokuj indeksowanie podstron, które nie powinny być dostępne z wyników wyszukiwarek.
- upewnij się, że nie stosujesz przekierowań 302 np. do przekierowania z adresu bez www na adres z www;
- linkowanie wewnętrzne – zastanów się nad tym, jak rozplanować rozłożenie linków wewnętrznych w taki sposób, aby z jednej strony poprawiały one indeksację m.in. nowo pojawiających się ogłoszeń (wyświetlanie ostatnio dodanych na stronie głównej lub w odpowiednich kategoriach), a z drugiej dały różnym podstronom odpowiednią ilość tzw. „link juice„. Generalnie chodzi o to, aby z głównej, a więc zazwyczaj najmocniejszej strony w serwisie, linkować przede wszystkim do tych podstron, które mają dostać największego „kopa”, a najmniej ważne podstrony linkować z tych bardziej zagłębionych w serwisie. Można się tutaj zastanowić także nad strategią Randa Fishkina zaproponowaną po oficjalnym ogłoszeniu zmiany dotychczasowej funkcjonalności atrybutu nofollow, który wcześniej służył nam do kontrolowania przepływu PR w obrębie naszych stron. Osobiście jednak uważam, że najpewniejsze i najbezpieczniejsze będzie odpowiednie rozłożenie linków w celu tzw. „PR sculpting„.
- Narzędzia Webmastera – dodanie strony do GWT pozwoli Ci szybko wyłapać błędy na stronie, a także otrzymywać ewentualne wiadomości od Google;
- mapa strony – utwórz mapę strony (zarówno .xmlową, jak i w formie oddzielnej podstrony dla użytkowników) i dodaj ją do GWT;
- pamiętaj o użyciu prawidłowych znaczników – sprawdź czy nagłówki stosowane są w odpowiedniej kolejności, czy do wyróżnienia zostały wykorzystane znaczniki „strong” i „em”, czy w logotypach firm oraz ich zdjęciach w galerii (np. zdjęcia fryzur) znajdują się alternatywne opisy itp.
- strony błędu (404) – zbuduj stronę błędu w taki sposób, aby zatrzymać w serwisie jak najwięcej użytkowników, którzy na nią trafią;
Jeśli ktoś ma propozycję kolejnych punktów, zapraszam do komentowania.
// Aktualizacja (12-08-2010)
Zaktualizowany i bardziej obszerny artykuł na ten temat znajduje się na Sprawnym Marketingu.