Nowa książka o SEO – tym razem moja ;-) – Żart Prima Aprilisowy

Namawiana długo w szczególności przez najbliższych znajomych z branży, w końcu zdecydowałam się na przelanie na papier mojego podejścia do pozycjonowania. Najbardziej intensywne prace nad książką trwały od grudnia zeszłego roku, dlatego też od tej pory można było widzieć mnie na forach czy też czytać nowe wpisy na blogu dużo rzadziej niż kiedyś (co mam jednak zamiar nadrobić już niedługo ;-)). O książce tej również miałam napisać już dużo wcześniej, ale dopiero dzisiaj udało mi się znaleźć chwilkę, aby usiąść do bloga. Na razie nie mogę zdradzić jakie wydawnictwo zdecydowało się podpisać ze mną umowę, ale ponieważ jestem na etapie nanoszenia ostatnich poprawek kosmetycznych, mogę zdradzić rąbka tajemnicy na temat tego, co się w niej znajdzie.

Niestety dla niektórych, tak samo jak na blogu, tak i w książce skupiłam się na osobach początkujących i średniozaawansowanych. Ponieważ jednak tematy takie jak działanie wyszukiwarek, dodawanie do nich stron czy też dobór słów kluczowych, były już maglowane wielokrotnie, starałam się opisać je w jak największym skrócie. Jeśli chodzi o tematy, które zazwyczaj albo były pomijane, albo omawiane bardzo ogólnikowo, w książce znajdują się m.in. następujące zagadnienia:

  • przykład zaplecza pod pozycjonowanie sklepu internetowego – tym razem nie będą to tylko ogólne zasady takie jak opisane w artykule o budowie i linkowaniu zaplecza, ale także linki do konkretnych stron, sposób podlinkowania zarówno zaplecza, jak i sklepu, pokrótce wspomniałam też o sposobach zarabiania na zapleczowych stronach – tego mi brakowało w innych książkach i to właśnie chciałam jak najdokładniej przedstawić;
  • dobór słów w oparciu o statystyki wewnętrznej wyszukiwarki w serwisie – czyli tworzenie własnej bazy wyszukiwanych słów kluczowych i własnej wersji Google Trends;
  • przygotowania do pozycjonowania rozbudowanego serwisu – czyli na kilka miesięcy przed ruszeniem z serwisem pełną parą (m.in. praca nad domenami, z których później nastąpi 301, a także nad domenami „zapasowymi”);
  • pomysły na udoskonalenie SWL’i, z których większość zostanie albo już została zastosowana w jednym z nowo powstałych systemów (na razie nie zdradzę, o który dokładnie chodzi, ale była już o nim mowa na PiO);
  • sporo testów.

Ciężko przyporządkować techniki opisane w tej książkę do Black czy White Hat SEO, gdyż omówiłam po prostu te, które okazały się być najbardziej skuteczne (także SWL’e, o których dość często wspominałam na blogu, ale które doskonale sprawdzają się w szczególności na zapleczówkach) i w miarę bezpieczne. Niektóre z rozwiązań wymagają co prawda dość dużych nakładów finansowych (przede wszystkim rzadko stosowany pomysł na wykorzystanie przechwyconych domen z unikalnym contentem, a także ich utrzymanie na wielu IPach), ale omówione zostały także te, które początkowo wymagają dosłownie paru groszy.

Mam nadzieję, że bez względu na stopień zaawansowania, każdy znajdzie w niej coś dla siebie i że mogę liczyć na komentarze od Was. Niedługo powinno być już wiadomo, kiedy książkę można będzie kupić.

//edit: następnego dnia:

Informacja o pisaniu książki przeze mnie to tylko mały żarcik z okazji 1 kwietnia 😉

KATEGORIE: Książki, Pozycjonowanie stron
Comments (16)

No to bajkowo czekamy.. kiedy można się spodziewać tego cuda.

Ahh te newsy z 1 kwietnia 😉 Ale nowe książki o SEO by się przydały 🙂

Ja bym kupił książkę bo fajnie się czyta Twój blog, tylko jest mały problem – 1 kwiecień dziś;P

no ciekawe 🙂 z checia zakupie i przeczytam Twoja ksiazke 🙂

No właśnie: kiedy, kiedy, kiedy???

Przy pierwszych trzech zdaniach się nabrałem… ale to chyba bardziej z nadziej, że wyjdzie świetna książka Lexy 😉 No cóż, ale jakby co, to namawiamy 😉

Przy czytaniu tego sobie pomyślałem „rozwijasz się, i bardzo dobrze”. Czytając komentarz J.Ch. się zastanowiłem…szkoda aby miał to być żart.

Pierwszy prima aprilisowy zart, ktory mnie wkrecil. Bomba. Jednak nie pasowalo mi to, ze reklamujesz inne ksiazki, piszac wlasna 🙂

Nabrałem się :P…
Lexy Black SEO XD

„Przy pierwszych trzech zdaniach się nabrałem”
A przy którym zwątpiłeś? ;>

fireDesin, jakie tam Black? Najlepsze efekty daje połączenie różnych kolorków 😉

„Przy czytaniu tego sobie pomyślałem „rozwijasz się, i bardzo dobrze”. ”
Oj Puma, niestety przy tym w jaki sposób ostatnio pracuję nie ma szans na rozwój :/ Załamka… Ale dzięki miłym komentarzom chociaż trochę poprawiliście mi humor.

Ciężko powiedzieć 😉 Po prostu nie przypasowało mi:
„Na razie nie mogę zdradzić jakie wydawnictwo zdecydowało się podpisać ze mną umowę”
(chociaż jest to całkiem sensowne 😉 ) i wtedy przypomniało się, że dzisiaj TEN dzień 😉

Ale jeszcze raz powiem… może jednak zrobić żart z żartu i rozpocząć prace? 😀 Ja zamawiam egzemplarz numer 7 (bo niby szczęśliwy) wraz z dedykacją 🙂

Lexe, udało Ci się wysondować rynek – teraz już wiesz, że jest nisza i czas zabrać się za pisanie 🙂

To ja poproszę z dedykacją. 😀

No tak się dobrze zapowiadało 🙂

No, Twój system pewnie też zostałby zareklamowany 😉

Ja juz z tego pozycjonowania nic nie wiem 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Copyright 2005-2023 SEO blog Lexy. All Right Reserved.