Dotychczas kilkakrotnie spotkałam się (zarówno bezpośrednio, jak i z relacji innych osób z branży) z problemami wynikającymi z nieprecyzyjnych zapisów w umowach o pozycjonowanie lub też z całkowitego braku zapisów regulujących niektóre kwestie dotyczące obowiązków i uprawnień obu stron. W artykule tym chciałabym skupić się na kilku wybranych przeze mnie problemach.
Sposób rozliczenia
Sposobów rozliczeń za pozycjonowanie strony jest kilka, przy czym każdy ma jakieś plusy i minusy. Ważne jest jednak, aby przedstawić klientowi różne opcje do wyboru, a następnie opisać je dokładnie w umowie.
Wybrane formy rozliczenia:
- płatność za efekt – w postaci konkretnych pozycji, np. inne ceny za miejsca 1-3, 4-5 itp. lub ogólnie za osiągnięcie top 10, indywidualnie ustalane w zależności od frazy i wyszukiwarki. W przypadku pozycjonowania szerokiego, efekt można ustalić np. w zależności od procentowego wzrostu pozycji wybranych do monitorowania fraz, lub też w zależności od wzrostu ruchu organicznego. Niektórzy decydują się również na rozliczanie za efekt w postaci konkretnej konwersji, np. dokonania zakupu w pozycjonowanym sklepie;
- stała opłata – niezależna od efektów, czyli rozliczanie abonamentowe;
- stała opłata + prowizja za efekt – jest to połączenie wymienionych powyżej sposobów rozliczeń. Ustalana jest stała opłata, a także prowizja zależna od efektów, np. wzrostu pozycji wybranych fraz, wzrostu ruchu organicznego lub konwersji.
Ważne jest, aby rozpisać wszystko jak najdokładniej. Jeśli płatność (całkowita lub częściowa) jest zależna od pozycji, należy opisać, czy każda z fraz podlega odrębnej wycenie, za jakie pozycje naliczane są opłaty, a także jaki okres podlega analizie przy ustalaniu wynagrodzenia.
Również w tym przypadku jest kilka możliwości, o ile mówimy o rozliczaniu na zasadzie innej niż stały abonament niezależny od efektów:
- rozliczanie cząstkowe – czyli sprawdzanie pozycji każdego dnia miesiąca rozliczeniowego i wyliczenie łącznej kwoty do zapłaty, będącej sumą cząstkowych opłat za każdy dzień;
- rozliczenie na ostatni dzień miesiąca rozliczeniowego – w tym przypadku wynagrodzenie zależy od pozycji strony na wybrane frazy w ostatnim dniu miesiąca rozliczeniowego;
- inne – np. jeśli przez co najmniej połowę miesiąca, fraza zajmowała pozycję z wyższego progu rozliczeniowego lub chociaż przez 1 dzień znajdowała się w przedziale pozycji, jaki podlega wynagrodzeniu.
Sposób dokumentacji pozycji i ewentualne reklamacje
Jak wiemy, pozycje mogą się różnić w zależności od wielu czynników, dlatego istotne jest ustalenie, jakie dane będą decydujące przy rozliczeniu. Często firmy decydują się na monitorowanie pozycji strony z wykorzystaniem swoich autorskich rozwiązań, do których mogą przekazać dostęp klientowi. Klient ten może oczywiście korzystać także z ogólnodostępnych serwisów tego typu lub też sprawdzać wyniki ręcznie. Trudno wyobrazić sobie klienta, który chociaż raz nie spyta o rozbieżności w tym, co widzi on podczas samodzielnego sprawdzania pozycji i tego, co pokazuje system lub różne systemy.
Należy więc w pierwszej kolejności uświadomić klienta o czynnikach wpływających na różne pozycje, jak również ustalić, że np. decydujące dane będą pochodziły właśnie z udostępnionego przez firmę SEO systemu. Aby klient miał możliwość wniesienia reklamacji, umowa powinna regulować czas, w jakim może on przekazać zastrzeżenia co do pozycji. Zastrzeżenia te mogą dotyczyć rozbieżności wyników obserwowanych w różnych źródłach, jak również wyrażenia niezadowolenia z efektów prac firmy SEO.
Obowiązki obu stron dotyczące działań wykonywanych na stronie
W pierwszej kolejności należy ustalić, kto będzie dokonywał zmian na stronie – czy będzie to firma SEO, czy też sam klient. W obu przypadkach należy określić termin odpowiednio przekazania firmie dostępu do danych FTP czy też do zalogowania do panelu CMS, lub naniesienia przez klienta zmian zalecanych przez wykonawcę. W ten sposób unikniemy sytuacji, w których z winy klienta wdrożenie zmian na stronie jest odwlekane tygodniami, jak nie miesiącami.
Kolejna sprawa dotyczy zobowiązania klienta to konsultowania z wykonawcą zmian na stronie, które mogą wpływać na jej pozycje w wyszukiwarkach. Należy klienta poinformować o tym, że treść na stronie, jak i linki wychodzące z niej lub też niektóre błędy w kodzie lub linkach wewnętrznych, mogą obniżyć pozycję strony, a tym samym wpłynąć na obniżenie wynagrodzenia firmy SEO, bez jej winy.
Ostatnim tematem, który chciałabym poruszyć w ramach tego tematu, jest absolutny zakaz wykonywania przez klienta lub na jego zlecenie, działań analogicznych do tych wykonywanych przez firmę SEO. Tutaj osobiście zalecam ustalenie kar umownych (ewentualnie z dodatkowym zastrzeżeniem prawa do rozwiązania umowy ze skutkiem natychmiastowym)… nie po to, aby – mówiąc brzydko – wyciągnąć kasę od klienta za każdy możliwy szczegół (np. publikację informacji prasowych, wśród których znajdą się te z linkami pozycjonującymi), ale po to, aby odstraszyć go od linkowania strony bez konsultacji z wykonawcą czy też zlecania masowego preclowania, zakupu linków na stronach o dyskusyjnej wartości merytorycznej itp. Tak jak w poprzednim akapicie, tak też tutaj możemy mieć bowiem do czynienia z sytuacją, w której działania klienta wpłyną negatywnie na pozycję, wpływając również na nasze wynagrodzenie. Nawet jeśli nie jest ono zależne od rezultatów naszej pracy, zaliczenie filtra czy bana na stronie klienta nie będzie niczym przyjemnym, a nie zawsze można będzie ze 100% pewnością powiedzieć, że winę za nałożoną na stronę karę ponosi sam klient.
Jeśli macie jeszcze jakieś wskazówki co do tego, jakie zapisy obowiązkowo powinny znaleźć się w umowie, zachęcam do komentarzy.